Dyniowe szaleństwo

U nas dynia to jesienny numer jeden. Pierwszą zawsze przywozimy z Tusinka. Tym razem była naprawdę ogromna - ważyła prawie 7 kilo. Zastanawiacie się, co można zrobić z takim kolosem? Ja go upiekłam

Tym razem do pieczenia nie dodawałam przypraw czy oliwy, jak to robię zazwyczaj, bo miąższ dyni chcę wykorzystać też do deserów. Oczywiście dynię piekłam w kawałkach, na dwóch blachach, w aż trzech turach. Pokroiłam ją na duże kawałki, usunęłam pestki, przełożyłam na blachy skórką do dołu i wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C na 40 min, aż zmiękła. Gdy przestygła, wydrążyłam miąższ i zmiksowałam go na purée. Następnie w szerokim rondlu o grubym dnie trochę go odparowałam, bo był dość wodnisty. Zagęszczone purée przełożyłam do plastikowych pojemników i zamroziłam.

Zastanawiam się, czy dynię można pasteryzować i przechowywać po prostu w słoiku, skoro w Stanach można kupić purée dyniowe w puszce? Sprawdzę to, wypróbuję i na pewno dam wam znać.

Jeśli nie macie miejsca w zamrażarce, to dynię w całości nawet przez kilka miesięcy możecie przechowywać w suchym i chłodnym miejscu. Czas przechowywania zależy oczywiście od jej gatunku (który krócej, który dłużej?). Poza tym dynia powinna mieć gładką skórkę i dłuższy ogonek, który z czasem wyschnie i nie będzie pleśniał. Ja swoją trzymam w garażu i od czasu do czasu sprawdzam, czy się nie psuje - a zacznie się psuć właśnie od ogonka.

Wojtuś lubi zupę dyniową z czosnkiem, imbirem i cebulą. Dla dzieci podaję ją z grzankami lub groszkiem ptysiowym, a dla dorosłych z oliwą chilli (przepis znajdziecie na www.palcelizac.gazeta.pl). Julka jest amatorką pierożków dyniowych, które przygotowuję według przepisu Agnieszki Kręglickiej. Wszyscy zaś zajadamy się przepysznym błyskawicznym puddingiem z sosem karmelowym i ciastem dyniowym. Ciasto jest o wiele bardziej pracochłonne, ale naprawdę warte wysiłku.

Pieczone pierożki z dynią

500 g mąki pszennej

 

1 kostka (200 g) masła

 

100 g kwaśnej śmietany 22 proc.

 

2 jaja

 

sól

farsz:

 

1 mała (ok. 500 g) dynia piżmowa

 

3 cebule

 

2 łyżeczki mielonego kuminu

 

szczypta chili

 

sól

 

pieprz

 

olej

 

żółtko do posmarowania pierożków

Przygotuj farsz: pokrojoną w kostkę cebulę przesmaż na oleju na złoto, dopraw kuminem, chili, pieprzem i solą.

Dynię zetrzyj na drobnej tarce i odstaw. Jeśli dynia puści sok, odciśnij. Dodaj do przestudzonej przesmażonej cebuli, wymieszaj.

Zimne masło pokrój w kostkę. Do dużej miski wsyp mąkę, dodaj szczyptę soli, pokrojone masło i rozdrobnij w palcach na kaszę. Jajka roztrzep ze śmietaną, wlej do mąki i wyrób miękkie, elastyczne ciasto. Jeśli jest za mokre - dosyp mąki, jeśli za twarde - dodaj śmietany. Ciasto zawiń w folię i wstaw do lodówki do schłodzenia na minimum pół godziny.

Na oprószonej mąką stolnicy rozwałkuj porcję ciasta tak jak na pierogi, szklanką lub specjalną foremką wycinaj kółeczka, w środek kładź łyżeczkę nadzienia i zlepiaj w trójkątne pierożki. Pierożki układaj na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, posmaruj je roztrzepanym z wodą żółtkiem i wstaw do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika. Piecz około 40 minut na złocisty kolor. Podawaj ciepłe z kwaśną śmietaną. Pierożki są doskonałe jako dodatek do zupy dyniowej.

Pudding z dynią i sosem karmelowym

1 szklanka (250 ml) śmietanki 30 proc.

 

1 szklanka (250 ml) śmietanki 18 proc.

 

450 g purée z dyni

 

1 szklanka brązowego cukru

 

2 jajka

 

1 i 1/2 łyżeczki przyprawy do ciasteczek korzennych

 

1 i 1/2 łyżeczki cynamonu

 

1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

 

1 chałka (może być też pieczywo tostowe, brioszka lub chleb holenderski)

 

100 g rodzynek

sos karmelowy:

 

1 i 1/4 szklanki brązowego cukru

 

100 g masła

 

1/2 szklanki (125 ml) śmietanki 30 proc.

W dużej misce roztrzep obie śmietanki, purée z dyni, cukier, jajka i przyprawy.

W naczyniu do zapiekania ułóż trójkątne kromki chałki (przecięciem do dołu, skórką do góry) i zalej przygotowaną masą śmietanowo-dyniowo-jajeczną. Posyp rodzynkami i odstaw na 15 minut, aby płyn wsiąkł w pieczywo. Po tym czasie wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C i piecz 40 minut.

Gdy pudding się piecze, przygotuj sos: w rondelku o grubym dnie wymieszaj masło z cukrem i podgrzewaj, aż masło i cukier się rozpuszczą. Dodaj śmietankę i mieszaj do powstania jednolitego jedwabistego sosu. Ciepły pudding podawaj z gorącym sosem.

Rada: sos możesz przygotować wcześniej i przechowywać go w lodówce. Pamiętaj, by przed podaniem podgrzać go na małym ogniu.

Ciasto dyniowe

2 szklanki mąki pszennej

 

2 szklanki cukru

 

2 łyżeczki sody oczyszczonej

 

2 łyżeczki cynamonu

 

1 płaska łyżeczka soli

 

1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej

 

1/4 łyżeczki mielonych goździków (możesz utrzeć w moździerzu)

 

3 duże jajka

 

1 szklanka oleju słonecznikowego

 

2 łyżeczki esencji waniliowej

 

1 i 1/4 szklanki purée z dyni

 

1 szklanka wiórków kokosowych

 

6 plasterków ananasa z puszki

 

50 g suszonej żurawiny

 

masło do wysmarowania formy

krem:

 

150 g miękkiego masła

 

80 g cukru pudru (lub więcej, do smaku)

 

350 g kremowego serka

W dużej misce wymieszaj mąkę, cukier, sodę, cynamon, gałkę muszkatołową, goździki i sól. W drugiej misce roztrzep jaja z olejem i esencją waniliową. W trzeciej misce wymieszaj purée z dyni z wiórkami kokosowymi, drobno pokrojonymi kawałkami ananasa i żurawiną.

Dwie tortownice o średnicy 22-23 cm wyłóż papierem do pieczenia, natłuść masłem i oprósz mąką.

Do mieszanki mącznej dodaj roztrzepane z olejem jajka i szybko, nie za dokładnie wymieszaj. Następnie dodaj zawartość trzeciej miski i ponownie połącz składniki - też nie za długo, grudki mogą zostać (tak jak się przygotowuje ciasto na muffinki).

Podziel ciasto na dwie tortownice i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 170 st. C z termoobiegiem (zwykły piec - 190 st. C). Piecz około 40 minut, aż patyczek wbity w ciasto będzie suchy. Wystudź i wyjmij z tortownic - przed nałożeniem kremu ciasto powinno być całkowicie wystudzone.

Przygotuj krem: miękkie masło ubij z cukrem pudrem na puszystą masę, dodaj serek kremowy i całość zmiksuj. Wstaw krem do lodówki, żeby trochę stężał. Połową gotowego kremu posmaruj krążek ciasta i przykryj drugim. Na wierzch wyłóż pozostały krem. Ciasto wstaw do lodówki, aby krem porządnie stężał.

Więcej o:
Copyright © Agora SA