Ciasta jogurtowe

Wojtek, który uważa, że robienie do ciast to sprawa dziewczyn, w drodze wyjątku zgodził się obsługiwać mikser. Julka zaś zawsze chętnie uciera lukier i wszelkiego rodzaju polewy

Z jogurtem nie jest prosto. Bo w ciastach albo się warzy, albo się robią zakalce. Postanowiłam jednak dać mu ostatnią szansę i spróbować jeszcze raz. Jak się okazało, do ciast i deserów lepsze są zwykłe kremowe jogurty, a nie tzw. śródziemnomorskie (choć te z kolei świetne są do musli, sosów i marynat).

I faktycznie, tym razem się udało. Po pierwsze - ciasto jogurtowe, które przepięknie wyrosło i nie było w nim śladu zakalca. Słodycz ciasta i lukru (Julia nie mogła się od niego oderwać i podczas ucierania spróbowała go z tysiąc razy) znakomicie równoważyła kwaskowość sosu śliwkowego. W wersji dla dorosłych można dodać likieru śliwkowego.

Po drugie - babka z malinami, która pachnie obłędnie. W sezonie użyję oczywiście świeżych owoców, ale teraz, na przednówku, dodaję mrożone. Owoce obtaczam w mące, bez względu na to, czy są świeże, czy mrożone - zapobiega to opadaniu ich w cieście podczas pieczenia. Do dekoracji w zupełności wystarczy cukier puder i kilka świeżych owoców. Wykorzystam ten przepis na majowe pikniki i letnie imprezy w plenerze.

Po trzecie zaś - deser na zimno, panna cotta tym razem z jogurtu, a nie tylko śmietany (mniej kalorii, mniejsze wyrzuty sumienia).

Babka jogurtowa z malinami

3 jajka

 

230 g miękkiego masła

 

1 i 3/4 szklanki (350 g) cukru

 

3 szklanki (450 g) mąki pszennej

 

1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

 

sól

 

2 łyżki soku z pomarańczy

 

1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy

 

1 i 1/2 łyżeczki esencji waniliowej

 

2 opakowania (po 180 g) jogurtu naturalnego (nie tzw. śródziemnomorskiego)

 

2 szklanki (300 g) malin mrożonych lub świeżych

 

masło do natłuszczenia formy

 

papier do pieczenia do przykrycia ciasta

 

cukier puder do posypania

 

świeże owoce do dekoracji

Do miski przesiej mąkę (odsyp 3 czubate łyżki do miseczki), dodaj proszek do pieczenia, sporą szczyptę soli i wymieszaj. W drugiej misce ubij masło z cukrem na puszystą masę, następnie dodaj sok, skórkę z pomarańczy i esencję. Pojedynczo dodawaj po jajku, za każdym razem dokładnie ubijając masę. Dolej rozmieszany jogurt i zmiksuj, dosyp suche składniki i mieszaj dalej, aż wszystko się połączy. Nierozmrożone maliny wymieszaj z pozostałą mąką, dodaj do ciasta i wymieszaj (nie miksuj).

Masę przełóż do dużej natłuszczonej formy do babki, wyrównaj powierzchnię, wstaw do piekarnika z termoobiegiem rozgrzanego do 160 st. C (zwykły piekarnik - 180 st. C). Piecz ok. 1 godziny i 10 minut, aż patyczek wbity w ciasto po wyjęciu będzie suchy. Wyłącz piec, lekko uchyl drzwiczki i przestudź babkę.

Po wyjęciu z formy i całkowitym ostudzeniu, przed podaniem posyp babkę cukrem pudrem i udekoruj owocami.

Rada: Jeśli podczas pieczenia babka za szybko zacznie się rumienić, przykryj jej wierzch papierem do pieczenia.

Ciasto jogurtowe z sosem śliwkowym

Ciasto:

 

4 jajka

 

230 g miękkiego masła

 

2 szklanki cukru

 

3 szklanki (450 g) mąki pszennej

 

2 łyżeczki proszku do pieczenia

 

1 łyżeczka sody oczyszczonej

 

sól

 

2 łyżeczki esencji waniliowej

 

2 opakowania (po 180 g) jogurtu naturalnego (nie tzw. śródziemnomorskiego)

 

masło do natłuszczenia foremki

 

papier do pieczenia

 

lukier:

 

1 i 1/2 szklanki (320 g) cukru pudru

 

1 i 1/2 łyżki płynnego miodu

 

4 i 1/2 łyżki (ok. 65 ml) śmietanki 30 proc.

 

1/2 łyżeczki esencji waniliowej

 

sos śliwkowy:

 

1 opakowanie (450 g) mrożonych śliwek

 

1/2 szklanki (100 g) cukru

 

1/2 szklanki (125 ml) przegotowanej wody

 

1 laska wanilii

Przygotuj ciasto: do miski przesiej mąkę, sodę, proszek do pieczenia i dużą szczyptę soli. W drugiej misce ubij na puszystą masę masło z cukrem i esencją waniliową. Zmniejsz obroty miksera i pojedynczo dodaj jajka, za każdym razem dokładnie ubijając. Dodaj połowę suchych składników, zmiksuj, dodaj jogurt, zmiksuj i na koniec dosyp pozostałą mieszaninę mąki.

Masę przełóż do tortownicy o średnicy 22-23 cm, z dnem wyłożonym papierem do pieczenia i lekko natłuszczonym. Rozłóż równomiernie ciasto i delikatnie postukaj formą o blat, żeby pozbyć się bąbelków powietrza z masy. Wstaw do piekarnika z włączonym termoobiegiem rozgrzanego do 160 st. C (zwykły piec - 180 st. C) i piecz ok. 50 minut, aż patyczek wbity w ciasto po wyjęciu będzie suchy. Wyjmij z pieca, przestudź przez 15-20 minut i wyjmij z formy. Ostudź.

Przygotuj lukier: utrzyj w misce wszystkie składniki. Gotowym lukrem polej ciasto i odstaw na co najmniej pół godziny.

Przygotuj sos: do rondelka włóż nierozmrożone śliwki, cukier, ziarenka wyskrobane z laski wanilii i dolej przegotowaną wodę. Podgrzewaj, mieszając delikatnie od czasu do czasu, aż cukier się rozpuści, śliwki puszczą sok, a sos będzie gęsty i aromatyczny. Nie gotuj, zdejmij z ognia.

Ciasto podawaj z ciepłym sosem.

Rada: Jeśli podczas pieczenia ciasto za szybko zacznie się rumienić, przykryj jego wierzch papierem do pieczenia.

Jogurtowo-pomarańczowa panna cotta

2/3 szklanki jogurtu naturalnego (nie tzw. śródziemnomorskiego)

 

2/3 szklanki śmietanki 30-proc.

 

3/4 szklanki (150 g) cukru

 

2 łyżeczki żelatyny

 

2 i 1/3 szklanki (585 ml) soku wyciśniętego z pomarańczy

 

skórka otarta z 4 pomarańczy

 

1/4 łyżeczki ziarenek kardamonu

 

kilka kropli soku z cytryny

Pomarańcze wyszoruj i otrzyj z nich skórkę, odłóż 2 łyżeczki do osobnej miseczki (użyjesz ich do przygotowania syropu). Do rondelka przelej 1 szklankę soku pomarańczowego, dodaj żelatynę i podgrzewaj, aż się rozpuści. Następnie dodaj pół szklanki cukru i skórkę z pomarańczy. Podgrzewaj i mieszaj, aż cukier się rozpuści. Przecedź przez gęste sito, sok zachowaj i ostudź. Mikserem ubij jogurt ze śmietanką i z sokiem z cytryny. Stopniowo połącz z sokiem pomarańczowym. Przelej do formy (najlepiej z odłączanym dnem lub wyłożonej folią spożywczą) i wstaw do lodówki na co najmniej 6 godzin do zastygnięcia.

Przygotuj syrop: resztę soku wlej do rondelka, dodaj pozostały cukier, skórkę pomarańczową oraz rozgnieciony kardamon. Zagotuj i mieszając od czasu do czasu, zredukuj płyn do gęstego syropu. Przecedź przez sitko i przestudź.

Przed podaniem formę z panna cottą zanurz na 2-3 sekundy w gorącej wodzie, aby było ją łatwiej wyjąć. Przełóż na talerz, polej syropem i podawaj.

Podziękowania: Dziękujemy Zuzu Toys za wypożyczenie fartuszków i czapek kucharskich do sesji. www.zuzutoys.pl

Przepisy, tekst i stylizacja Zuzanna Wiciejowska, zdjęcia Arkadiusz Ścichocki

Więcej o:
Copyright © Agora SA