Korek prawdę ci powie

To najważniejszy, zaraz po winie, element każdej butelki. Przyglądając mu się uważnie można dowiedzieć się sporo zarówno o samym winie, jak i sposobie jego przechowywania.

Naturalny korek, dziś powszechnie używany do zamykania wina, stosowany jest dopiero od początków XVIII wieku. Przedtem używano zatyczek z żywicy i popiołu, albo drewnianych kołków owiniętych nicią konopną. Dziś oprócz korków naturalnych używa się także korków produkowanych z tworzyw sztucznych, a nawet blaszanych zakrętek. Mimo pozorów korek - to wcale nie takie zwyczajne zamknięcie. Dzięki niemu dojrzewające w butelce wino jest odizolowane od wilgoci i niepożądanych zapachów a jednocześnie ma zapewnioną niewielką ilość tlenu pozwalającą na jego dojrzewanie i powolną ewolucję.

Z kory

Korki naturalne, najlepsze dla win, posiadających potencjał do dojrzewania, robi się z kory dębów korkowych. Większość, bo aż dwie trzecie światowej produkcji odbywa się w Portugalii. Prawdziwe korki nie są tanie - cena korka najwyższej jakości może być wyższa niż 1 euro, co często przekracza koszt wyprodukowania litra wina. Pewnie dlatego, że korę, po raz pierwszy, pozyskuje się z co najmniej dwudziestoletniego drzewa. Ścina się tylko jej zewnętrzną, obumarłą część, uważając, aby nie uszkodzić wewnętrznej regenerującej korę warstwy. Zabieg jest zupełnie bezpieczny dla drzewa, a kolejne okorowywanie odbywa się po 8-12 latach. Zdjętą korę suszy się przez 6 miesięcy, gotuje i dezynfekuje. Kolejny etap to selekcja płatów kory. Najlepsze płaty tnie się w poprzek na pasy o szerokości odpowiadającej długości korków. Najdłuższe, z jednego kawałka kory mogą mieć ponad 7 cm długości. Ze względu na rosnącą popularność wina i ograniczoną produkcję wysokiej jakości korków coraz popularniejsze są też tańsze korki wytwarzane ze sprasowanego miału korkowego lub sklejonych ze sobą krążków korka. Takie korki niestety nie zapewnia winu dopływu tlenu w takim stopniu jak jednolity kawałek kory, bardzo łatwo kruszą się przy wyciąganiu z szyjki i są bardziej podatne na przekazanie winu niepożądanych zapachów i smaku. Winiarze używają go najczęściej do win tanich, przeznaczonych do szybkiej konsumpcji.

Z silikonu

Coraz większą popularność zyskują korki silikonowe produkowane ze spienionego tworzywa. Produkowane są w różnych kształtach i stylach i mają niezaprzeczalną zaletę - w zakorkowanym taką zatyczką winie z pewnością nie znajdziemy stęchło-gorzkawego zapachu korka, który zdarza się nawet przy winach z najwyższej półki. Taki korek wyglądem, może przypominać korek naturalny, albo mieć niezwykłą barwę. Bywa biały, różowy, a czasem czarny. Jest też tani w produkcji. Zatyczka silikonowa - przynajmniej ta wysokogatunkowa - nie rozpręża się w górę, ani w dół szyjki butelki co zapewnia butelce odpowiednią szczelność, ale też uniemożliwia dojrzewanie. Zamknięcie butelki korkiem silikonowym informuje nas o tym, że wino w butelce jest gotowe do picia.

I z blachy

Zakrętka to wcale nie wynalazek ostatnich lat. W latach 50. i 60. XX wieku większość butelek wina zamykana była odkręcanymi kapslami wymyślonymi przez francuską firmę Stelvin. Z czasem jednak kapsel stał się symbolem taniego wina owocowego i został wyparty przez korek. Obecnie przeżywa swój renesans. Tak więc użycie nakrętki wcale nie musi oznaczać, że mamy do czynienia z winem tanim lub gorszej jakości. Wielu dobrych producentów w Europie, Kalifornii czy Nowej Zelandii używa zakrętek do win wysokiej klasy.

Korek nie kłamie

Ale wróćmy do korka. Możemy z niego wyczytać jaki rodzaj wina zawiera butelka, ile czasu i w jakich warunkach była przechowywana, a nawet czy wino w butelce dobrze się zestarzało. Jeśli na korku znajduje się warstwa pleśni nie oznacza to, że wino jest zepsute, tylko, że butelka była trzymana w wilgotnym miejscu (powinno być przechowywane w miejscu o stałej wilgotności wynoszącej około 70 procent). Jeśli korek pęka (ale nie w wyniku niepoprawnego otwierania), oznacza to, że korek się skurczył tracąc swoją wilgotność a wino wewnątrz pewnie się zepsuło - prawdopodobnie butelki były składowane w zbyt suchym i ciepłym miejscu. Korek wyjęty z butelki powinien pozostać elastyczny. Jeśli jest twardy i przeważają na nim ciemne tony prawdopodobnie jest stary, jasny i giętki wskazuje na młodość wina (albo jego przekorkowanie). Jednak najważniejsza dla znawców jest płaską część korka (ta od wewnątrz butelki) nazywana często zwierciadłem wina. Dobrze, jeśli nabierze odpowiedniego koloru. Im wino starsze, tym kolor korka powinien być intensywniejszy. Niektóre rodzaje winogron bardziej kolorują korek niż inne, np. cabernet sauvignon jest silniejszy niż grenache (w winach z tego samego rocznika i miejsca pochodzenia). A małe kryształki (azotan wapnia i potasu) przylegające do tej części korka świadczą o tym, że wino było poddawane nagłym zmianom temperatury, które mu zaszkodziły.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.