Z miłości do gotowania

W kuchni spędzamy mnóstwo czasu. Kochamy jeść i gotować. No i kochamy siebie. Bez tego mogłoby być krucho, kulinarnie bowiem znacznie się różnimy. Pasją Anety są słodycze, wypieki i kuchnia wegetariańska. Ja preferuję ryby i mięsa, za to od słodyczy stronię. Fantastycznie się uzupełniamy i stale wzajemnie inspirujemy.

Confit z udka kaczego

2 kacze udka

 

800 g tłuszczu gęsiego

 

2 ząbki czosnku

 

4 liście laurowe

 

tymianek, majeranek

 

sól, pieprz

 

ew. 2 pomarańcze i cukier

Kacze udka nacieramy przyprawami oraz czosnkiem i wstawiamy na noc do lodówki. Następnie rozpuszczamy gęsi (lub kaczy) tłuszcz, mięso wycieramy z marynaty i wkładamy do gorącego tłuszczu. W zależności od rozmiarów udka gotujemy je z paroma gałązkami tymianku 2-2,5 godziny na małym ogniu. Aby confitowane mięso było rumiane, można je podpiec lub obsmażyć na patelni na złoty kolor. Świetnym dodatkiem do tego dania są karmelizowane pomarańcze. Umyte owoce kroimy w dość grube plastry (najlepiej ze skórką). Rozgrzaną patelnię posypujemy cukrem, wrzucamy plastry pomarańczy, obsmażamy z obu stron. Gotowe udko obkładamy plastrami pomarańczy.

Sałatka pomarańczowa z chilli

4 pomarańcze

 

150 g sera typu feta

 

4 gałązki świeżego tymianku

Sos:

 

2 łyżki miodu lipowego

 

2 łyżki oliwy

 

sok z cytryny

 

kawałek startego świeżego imbiru (o wielkości ok. 1 x 1 cm)

 

drobno posiekana papryczka chilli

 

szczypta soli

Obieramy pomarańcze i oczyszczamy z błon. Następnie kroimy każdą cząstkę pomarańczy na trzy części. Dodajemy pokrojony w kostkę ser typu feta i posiekany tymianek. Przygotowujemy sos. W miseczce mieszamy miód, oliwę i sok z cytryny. Dodajemy starty na drobnych oczkach imbir i posiekane chilli. Doprawiamy odrobiną soli. Najlepiej zostawić sos na ok. 45 minut w lodówce, aby się przegryzł. Polewamy nim pomarańcze z fetą i delikatnie mieszamy.

Flan pomarańczowy

125 ml wody

 

160 g cukru pudru

 

4 jajka

 

4 żółtka

 

75 g cukru pudru

 

2 łyżeczki esencji waniliowej (może być aromat)

 

łyżeczka otartej skórki z pomarańczy

 

2 łyżeczki likieru pomarańczowego

 

250 ml mleka

 

250 ml śmietanki kremówki 30%

Do rondelka o grubym dnie wlewamy wodę i wsypujemy 160 g cukru. Podgrzewamy, mieszając i nie dopuszczając do wrzenia. Gdy cukier się rozpuści, zostawiamy syrop na ogniu przez kilka minut, aż zacznie się karmelizować. Płynny karmel wlewamy do lekko natłuszczonych foremek. W misce mieszamy jajka, żółtka, cukier puder, esencję waniliową, lukier pomarańczowy i skórkę otartą z pomarańczy. Następnie w rondelku podgrzewamy śmietankę i mleko. Cienką strużką wlewamy lekko ostudzone mleko ze śmietanką do jajek i miksujemy na wolnych obrotach, po czym przecedzamy i rozlewamy do foremek. Przygotowujemy większą formę żaroodporną, wstawiamy do niej foremki z masą pomarańczową i wlewamy gorącą wodę do połowy ich wysokości.

Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 175°C przez ok. 30-35 minut. Po wyjęciu flan opadnie. Wstawiamy foremki do lodówki na minimum 4 godziny. Następnie wyjmujemy je, oddzielamy nożem boki od foremek i wykładamy na talerzyki

Aneta i Jan Kuroń. Gotujące małżeństwo. Jasiek (brat Jakuba) kontynuuje rodzinną tradycję. Jest synem Macieja Kuronia, który zaraził go pasją do tworzenia potraw pełnych smaku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.