Składniki:
kurczak (ok. 1,5 kg)
łyżka soku z cytryny
150 g masła lub olej do smażenia
5-6 cebul
kawałek (około 3 cm) kłącza imbiru
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki curry
kostka bulionu drobiowego
3/4 szklanki przecieru pomidorowego
1-2 liście laurowe
pół szklanki śmietany
sól
ew. pół łyżeczki chilli
Z umytego kurczaka zdejmujemy skórę. Tuszkę czyścimy z tłuszczu. Przekrawamy ją na pół. Odcinamy skrzydełka, przecinamy na dwie części. Wycinamy kości. Mięso kroimy na kawałki, skrapiamy sokiem z cytryny i wrzucamy do miski.
Obsmażamy na oleju (najlepiej rzepakowym) posiekaną cebulę, drobno pokrojony imbir i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gdy cebula się zezłoci, wsypujemy curry, mieszamy i smażymy 2 minuty. Wrzucamy kawałki kurczaka i, co chwila mieszając, obsmażamy ze wszystkich stron.
Rozpuszczamy w odrobienie gorącej wody kostkę bulionową. Przekładamy obsmażone składniki curry do rondla, podlewamy bulionem, dodajemy przecier pomidorowy, liść laurowy, przykrywamy i dusimy 50 minut na jak najmniejszym ogniu. Potem wlewamy do curry śmietanę, zagotowujemy i doprawiamy solą i chilli. Gdy potrawa wystygnie, wstawiamy do lodówki. Niech smaki się przegryzą. Curry najlepiej smakuje następnego dnia.