Składniki:
1 kg mięsa (70-80% mięsa z łopatki i 20% tłustego mięsa lub słoniny wołowej) olej rzepakowy do smażenia sos Worcestershire 4 plastry cheddara lub mimolette 4 bułki najlepiej ciemne masło plastry pomidora, krążki cebuli, ogórki kiszone, liście sałaty
Krok 1 Przepuszczamy mięso przez maszynkę. Nie przyprawiamy, a przede wszystkim nie solimy, bo będzie wysuszone. Powinno być zimne, żeby się nie lepiło. Mielemy tylko raz. Jeżeli nie mamy maszynki, możemy poprosić o zmielenie w sklepie.
Krok 2 Burgery najwygodniej uformować specjalną obręczą, ale można to zrobić ręką. Mięsa nie ugniatamy, bo będzie zbyt ścisłe. Gotowe krążki mięsa odkładamy na papier śniadaniowy.
Krok 3 Smażymy burgery na średnio gorącym oleju (jak będzie za zimny, to mięso zrobi się szare). W kuchni elektrycznej oznacza to zwykle poziom 7 na pokrętle. Olej nie powinien się dymić. Czy jest wystarczająco gorący, można sprawdzić, wpuszczając doń kropelkę wody. Jeśli skwierczy i momentalnie wyparowuje, ma odpowiednią temperaturę. Posypujemy grubo zmielonym czarnym pieprzem i solą. Odwracamy i znów przyprawiamy. Jeśli macie termometr do mięsa, łatwo sprawdzić stopień wysmażenia burgera. Średnio wysmażony powinien mieć w środku ok. 60°C. Jedną stronę hamburgera polewamy sosem Worcestershire.
Krok 4 Na usmażonego burgera kładziemy plasterek sera i czekamy, by się trochę roztopił. Podsmażamy na maśle bułki. Do hamburgera dodajemy plaster pomidora, krążek cebuli, dwa plasterki kiszonych ogórków i liść sałaty.