Każde naleśniki, nawet w najpodlejszym barze mlecznym nam smakują, a w niektórych są wręcz przepyszne. Kiedy latem odwiedzamy Magdę i Ignasia, po spacerze warszawskimi Sadami Żoliborskimi i szaleństwie na tamtejszym placu zabaw zawsze idziemy do pobliskiego baru mlecznego z nadzieją, że naleśniki jeszcze będą. Doskonałe, odsmażane na patelni, z serem, dużą ilością śmietany, posypane cukrem. Jeśli ich już nie ma, to z nosami na kwintę wracamy do domu i obiecujemy sobie, że następnym razem będziemy wcześniej. I na otarcie łez sami smażymy naleśniki, a dzieciaki z zapałem je faszerują.
Jadłam już najróżniejsze rodzaje ciasta naleśnikowego. Kiedy Julka była mała (bo teraz to już trzyletnia pannica) musiałam uważać, bo była uczulona na nabiał. Wtedy robiłam naleśniki z przepiórczych jajek, mąki i wody (5-6 przepiórczych jajeczek mniej-więcej odpowiada jednemu kurzemu). Teraz eksperymentuje z dodatkami: dodaję kefir albo maślankę, a ostatnio świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy i to całkiem sporo, bo aż 3/4 szklanki. Bardzo je polecam, bo naleśniki z sokiem niesamowicie pachną i mają przepiękny pomarańczowy kolor. Wspaniale smakują z dżemem, z twarożkiem, a wersji deserowej z czekoladą i lodami.
Przysmakiem są też naleśniki zapiekane, które pierwszy raz jadłam na Węgrzech. W swoim przepisie zredukowałam trochę ilość śmietany i masła, bo w wersji węgierskiej była ich wprost nieprzyzwoita ilość. Tam takie naleśniki nazywają się bulgoczące i to właśnie śmietana w nich bulgocze A jeśli jesteśmy już przy węgierskich wersjach, to nie można nie wspomnieć o naleśnikach hortobágy, faszerowanych gulaszem cielęcym, zawiniętych w kopertę i polanych sosem śmietanowo-pomidorowym. No i tych a la Gundel, z nadzieniem z mielonych orzechów, migdałów, rodzynek, skórki pomarańczowej i śmietanki, zapiekanych z masłem, a następnie polanych sosem czekoladowym (przepis znajdziecie na palcelizac.gazeta.pl).
2 szklanki mąki pszennej
1 i 1/2 łyżki cukru
4 jajka
1 szklanka mleka
3/4 szklanki śmietanki 30 proc.
szczypta soli
woda gazowana
klarowane masło do smażenia
masło do pieczenia
cukier do posypania
Farsz :
750 g białego sera tłustego lub półtłustego
250 ml śmietany 22 proc.
cynamon lub cukier waniliowy
rodzynki
cukier
Przygotuj ciasto naleśnikowe - trzepaczką lub mikserem ręcznym dokładnie wymieszaj wszystkie składniki, dodając wodę, jeśli ciasto wydaje się za gęste. Odstaw na pół godziny. Smaż na bardzo rozgrzanej patelni na klarowanym maśle cienkie naleśniki.
Przygotuj farsz: ser rozgnieć widelcem, dodaj łyżkę lub więcej śmietany, jeśli jest za suchy. Dopraw do smaku cukrem, cynamonem, wsyp rodzynki i dokładnie wymieszaj.
Naleśniki posmaruj farszem, zawiń w ruloniki i ułóż w naczyniu żaroodpornym. Wierzch posmaruj resztą śmietany, posyp cukrem i wiórkami masła i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 170 st. C na 15-20 minut, tak aby wierzch potrawy się lekko przyrumienił.
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki cukru
4 jajka
szklanka mleka
3/4 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy
skórka otarta z 2 pomarańczy
30 g roztopionego masła
W dużej misce trzepaczką lub ręcznym mikserem dokładnie wymieszaj wszystkie składniki, na końcu dodaj roztopione i przestudzone masło. Jeśli ciasto jest za gęste, możesz dodać więcej soku pomarańczowego albo mleka. Odstaw na 20-30 minut.
Na rozgrzanej patelni smaż cienkie naleśniki, przyrumieniając je z dwóch stron. Podawaj z ulubionym dżemem lub polane roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą i kulką lodów.
1 szklanka mąki
2 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki wody gazowanej
szczypta gałki muszkatołowej
szczypiorek
tymianek
sól
olej
Farsz:
300 g świeżego szpinaku
150 g sera ricotta
2-3 ząbki czosnku
oliwa
gałka muszkatołowa
sól
pieprz
Przygotuj ze składników ciasto naleśnikowe, tak jak w poprzednich przepisach. Na koniec dodaj garść drobno posiekanego szczypiorku i listki tymianku lub mieszankę swoich ulubionych ziół. Odstaw ciasto na 20-30 minut.
Przygotuj farsz: na rozgrzanej patelni na oliwie przesmaż posiekany czosnek, uważając, żeby się nie przypalił, dodaj umyty i osuszony szpinak i przesmażaj, aż szpinak zmięknie. Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Do przestudzonego szpinaku dodaj ser ricotta i dokładnie wymieszaj, spróbuj i ewentualnie dopraw do smaku.
Naleśniki smaż na rozgrzanej patelni z dwóch stron na złoty kolor, zawijaj w nie farsz. Gotowe naleśniki możesz zjadać od razu lub odsmażać na niewielkiej ilości masła.
źródło: Okazje.info